-
Ostatnie wpisy
- Królewska droga Piotra Dumały – próba analizy stylu twórczości animatora w kontekście wiedzy i teorii na temat marzeń sennych
- Fish Tank
- Papryka, seks i rock’n’roll
- Nad jeziorem Tahoe
- serafina
- Dzikość serca – próba analizy
- Dystrykt 9
- Shultes
- Strasznie szczęśliwi
- Bracia Karamazow
- Kartony
- Przyjeżdża orkiestra
- The Rocker
- Mała Moskwa
- Męska sprawa. Z odzysku.
- Nasza klasa
- To przybyło z lat 50.
- Orzeł kontra rekin
- Dwa dni w Paryżu
- Wycieczkowicze
-
Najnowsze komentarze
- macul - Obywatel Kane – próba analizy
- macul - Obywatel Kane – próba analizy
-
metki
Andrea Arnold Ang Lee animacja Bahman Ghobadi Bakur Bakuradze Bill Warren David Lynch Don Siegel Dumała Edward D. Wood Eran Kolirin Fernando Eimbcke Gene Fowler George P. Cosmatos Gergely Fonyo Henrik Ruben Genz Howard Hawks Humphrey Bogart Ilmar Raag Jonathan Demme Joshua Leonard Julian Schnabel Julie Delpy kartony kino klasy B machina Martin Provost marzenia senne monster movies Neill Blomkamp Orson Welles Peter Bogdanovich Peter Cattaneo Petr Zelenka Phil Tucker Rambo Robert Wise Roger Corman science fiction sny symbol Sławomir Fabicki Taika Waititi Tim Burton Waldemar Krzystek -
Kategorie
-
Archiwum X
- październik 2012 (1)
- styczeń 2010 (1)
- grudzień 2009 (1)
- listopad 2009 (2)
- październik 2009 (1)
- wrzesień 2009 (1)
- maj 2009 (1)
- kwiecień 2009 (1)
- luty 2009 (1)
- styczeń 2009 (1)
- grudzień 2008 (2)
- listopad 2008 (1)
- październik 2008 (2)
- sierpień 2008 (2)
- czerwiec 2008 (1)
- maj 2008 (1)
- kwiecień 2008 (1)
- marzec 2008 (1)
- luty 2008 (2)
- styczeń 2008 (1)
- maj 1985 (1)
- październik 1941 (1)
- maj 1941 (1)
-
Meta
Kategoria: z prasy
Once
03 mar 2008 – 00:00
„Once” reż. John Carney Do kina szedłem bez przekonania. Zapowiadała się kolejna historia o miłości pomiędzy młodymi artystami, w dodatku w musicalowej konwencji. Moje obawy częściowo rozwiała informacja, że film Irlandczyka Johna Carneya otrzymał Nagrodę Publiczności na festiwalu filmów niezależnych w Sundance. Chłopak i Dziewczyna (brak imion, czyli kolejny znak, że to historia jakich wiele) […]